Napisanie dobrego tekstu SEO na blog, stronę internetową czy witrynę e-sklepu nie musi być trudne ani nudne. Warto przeczytać kilka porad, które ułatwią pracę i przyciągną czytelników na stronę.
Pisanie tekstów SEO to najczęściej zadanie copywritera i zespołu marketingowego, ale warto czuwać nad wykonaniem tych prac. Jeśli jesteś właścicielem małego biznesu lub blogerem, to tworzenie tego typu treści jest twoją codziennością. Sprawdź, czy coś jeszcze możesz poprawić w swoich tekstach.
Teksty SEO: jakie błędy najczęściej popełniają copywriterzy? Cz. 2
Zapraszamy do pierwszej części wpisu.
- Pomijanie researchu. Nawet jeśli świetnie znasz się na danym temacie, za każdym razem przygotowuj się do pisania tekstu. Copywriting to nie tylko umiejętność pisania skutecznych treści, ale również zbieranie potrzebnych informacji. Jeden z najsłynniejszych copywriterów na świecie, John Caples, powiedział, że do każdego tekstu warto zbierać 7 razy więcej informacji niż to jest potrzebne. Przy planowaniu prac nad tekstem mamy jakiś obraz, jak to powinno wyglądać. W trakcie prac ten obraz zmienia się. Obserwujemy, że może nam być potrzebne znacznie więcej informacji niż zakładaliśmy. Poza tym nic nie ginie: znalezione raz źródła można wykorzystać w późniejszym etapie prac lub przy innym projekcie.
- Brak formatowania tekstu. Aspekty wizualne tekstu są dla odbiorcy równie ważne, co treść. Teksty, która są merytoryczne, ale podane w nieczytelny sposób, zginą w czeluściach Internetu. Dlatego ważne jest:
- Dzielenie tekstu na akapity,
- Pogrubienia,
- Wypunktowania, wylistowania,
- Śródtytuły ze słowami kluczowymi,
- Nagłówki H1 – H6.
- Używanie zbyt trudnego języka. Tzw. “klątwa wiedzy” może dopaść każdego. Jeśli posiadasz specjalistyczną wiedzę, może ci się wydawać naturalne, że inni cię rozumieją. To jednak tak nie działa: im bardziej skomplikowany komunikat i branżowe słownictwo używane w tekście, tym większa szansa, że czytelnik wyjdzie ze strony. Internet rządzi się swoimi prawami i teksty trzeba pisać w zrozumiały sposób (z myślą o kliencie, który w ogóle nie miał jeszcze styczności z twoją branżą i musisz mu wytłumaczyć wszystko “od zera). Nawet jeśli tobie wydaje się to dziwne, klienci docenią przejrzystość i prostotę przekazu, ponieważ w sieci mocno liczy się czas. Jeśli klient będzie chciał doczytać szczegóły, zaplanuj je i umieść w specjalnej zakładce na twojej www.
- Zapominanie o znaczeniu tytułu i leadu (początku tekstu). Najważniejszy jest nagłówek i początek tekstu, to one przyciągają czytelników oraz zaspokajają ciekawość. Istnieje kilka pomysłów na nagłówki:
- Klasyczne: “jak?”: Jak w 30 dni wspiąć się w TOP 10 Google nie wydając ani złotówki?
- W formie intrygującego pytania: Czy o Twojej pozycji w Google decyduje domena?
- Przewodnik: Ultrasposób na biznes liczony w milionach!
- Konkretny, informacyjny: Pizza studencka: 30% taniej!
- Wyliczenia: 10 sposobów na piękną fryzurę bez użycia drogich kosmetyków
- Sprzeczności: Jak więcej zarabiać i mniej pracować?
- News: Dobry i mocny hosting dla małej firmy
- O negatywnym wydźwięku: 20 znaków rozpoznawczych, że twoja firma tonie
- Rozmontowanie obiekcji: Sprawdzony i przyjazny hosting dla technicznych żółtodziobów!
- Brak oryginalności. Zanim zaczniesz pisać, przeczytaj dostępne teksty na ten temat i postaraj się wprowadzić do nich coś nowego. Niech będą naprawdę interesujące i użyteczne, żeby klient po ich przeczytaniu dowiedział się czegoś nowego. Postaraj się o poprawność ortograficzną, stylistyczną, interpunkcyjną i oczywiście o ciekawy pomysł na promocję tekstu. Wtedy masz większą szansę, że content odbije się szerszym echem i dotrze do większej liczby osób. Możesz zrobić filmik, gif, quiz, konkurs związany z tekstem itp.
Dobry tekst SEO: podsumowanie
Tworzenie contentu nie jest tak prostym zadaniem, jak może się wydawać. Teksty SEO powinny być merytoryczne, wciągające i dobrze zaplanowane pod kątem promocyjnym. Ważny jest nie tylko sam proces pisania, ale również research, zagadnienie SEO, poprawność i potencjał wirusowy tekstu (żeby jak najwięcej osób go udostępniało). Pamiętaj o osobie po drugiej stronie, do której piszesz. Dobrze również, jeśli ktoś inny zerknie na gotowy tekst i udzieli zwrotnej informacji.
Udostępnij na FB
