Internet jest przestrzenią kreatywną, w której można zdziałać bardzo wiele: rozwinąć blog, sklep online czy też prowadzić social media. Sieć stwarza też wiele zagrożeń, szczególnie wobec dzieci i młodzieży. Jak się przed nimi chronić?
O cyberprzestępczości mówi się coraz więcej: utrata danych, kradzież tożsamości, wyłudzenia, to jedne z największych wyzwań technologicznych. Istnieją również zagrożenia, które dotyczą przede wszystkim dzieci, a wiedza o nich nie jest tak powszechna, jak mogłoby się wydawać.
6 zagrożeń w Internecie
Kilka z tych zjawisk można odnieść również do dorosłych, jednak psychika dziecka funkcjonuje inaczej. Najmłodszym często jest trudno zauważyć, że coś jest nie tak. Jednak dorośli też nie zawsze umieją wyłapać szkodliwe zjawiska i zapanować nad własnymi reakcjami. UKE stworzył raport z Badania opinii publicznej w zakresie funkcjonowania rynku usług telekomunikacyjnych oraz preferencji konsumentów (dzieci oraz rodziców) i wyodrębnił 6 zagrożeń:
- FOMO (fear of missing out) – strach przed pominięciem danej informacji. W erze social mediów i zalewu informacji, można odczuwać potrzebę przeczytania wszystkiego. FOMO objawia się nieustannym sprawdzaniem maili, powiadomień, scrollowaniem social mediów w obawie, że czegoś nie zauważymy. Gdy udaje się być ze wszystkim na bieżąco, za jakiś czas znów pojawia się znany lęk. FOMO przypomina uzależnienie. Formą zabezpieczenia przed tym jest odłączanie się od sieci. Mogą w tym pomóc różnorodne aplikacje, promujące życie offline. Istnieje również JOMO – joy of missing out jako odwrotność, czyli radość z bycia offline.
- Hejt – to zjawisko kwitnie od dłuższego czasu i jest trudne do zwalczenia. W sieci bardzo łatwo napisać nieprzyjemny komentarz, szczególnie pod nickiem. Hejt to okazywanie pogardy i pisanie nienawistnych postów. Szczególnie widać to na tle światopoglądowym. Trzeba odróżnić konstruktywną krytykę od hejtu, w tym drugim nie ma pozytywnych intencji. Na hejt najlepiej nie odpowiadać i zgłaszać takie wypowiedzi moderatorom.
- Patostreaming – to transmisje online, udostępniane najczęściej w serwisie YouTube, pokazujące patologiczne zachowania, np. picie alkoholu, agresję słowną, przemoc fizyczna, zażywanie narkotyków etc. Tego typu działalność często jest nielegalna i warto ją zgłaszać moderatorom serwisu, a nawet policji.
- Sexting – to wysyłanie treści o charakterze erotycznym, najczęstsze wśród nastolatków. To nie tylko rozmowy, ale i wysyłanie nagich zdjęć, które mogą dostać się w niepowołane ręce, zostać opublikowane, a nawet trafić do pedofilów.
- Sextortion – czyli konsekwencja sextingu. Jeśli nagie zdjęcia znajdą się u niepowołanej osoby, może ona użyć szantażu wobec nastolatka. Szantażysta najprawdopodobniej zagrozi publikacją kompromitujących zdjęć, a może nawet zażąda okupu. Jak się bronić? Zaprzestać komunikacji z oprawcą, edukować i uwrażliwiać dzieci i młodzież na sexortion. Tego typu przypadki warto zgłaszać policji wraz z dowodami.
- Cyberbullying – przemoc z użyciem nowoczesnych technologii. Chodzi o stosowanie aktów przemocy takich jak dręczenie, wyzwiska, grożenie publikacją danych zdjęć nagranych za pomocą smartfonu, tabletu. Ten problem jest dość powszechny w szkołach (może dotyczyć blisko połowy uczniów). Zagadnienie cyberbullingu zostało poruszone w kampanii społecznej opracowywanej przez UNICEF.
Zagrożenia online
Szkodliwe zjawiska w sieci są szczególnie niebezpieczne dla dzieci i młodzieży, ponieważ to właśnie one spędzają tam najwięcej czasu i często trudno im się bronić. W Internecie nic nie ginie, a skutki wspomnianych zjawisk mogą być długotrwałe i przejawiać się na wielu polach: fizycznym, psychicznym czy też poznawczym. Dlatego kluczem do ochrony dzieci i młodzieży w sieci jest edukacja i świadomość, jak dbać o bezpieczeństwo.